Lotnisko w Pile przyzwyczaiło nas do tego, że co zawody padają życiówki i nie inaczej było 9 lipca 2022 roku podczas czwartej rundy Grand Prix Polski ¼ mili 2022 właśnie w miejscu nazywanym Santa Piła (od toru Santa Pod w Wielkiej Brytanii).
Zanim przejdziemy do omówienia rekordów życiowych, należy wyróżnić pierwszą ósemkę wykonaną przednionapędówką na polskiej ziemi, a dokonał tego nie kto inny jak Dawid Lamik i jego Opel Corsa R30 DSG Turbo! Najlepszy wynik to 8.818 sekundy przy 273.14 km/h na mecie, lecz wcześniej zrobił 8.951 sekundy przy 272.52 km/h na mecie.
Szybsze od Dawida i jego Corsy były tylko tylnonapędówki, mianowicie Toyota Celica RA28 Wojtka Adamczyka (8.071@266.86), Ford Mustang Fox Zbyszka Bracha (8.453@277.13) oraz Pontiac Firebird III Przemka Sochackiego (8.486@270.27). Wśród samochodów ósemkę zrobił jeszcze Patryk Walke w Audi S8 8T Coupe (8.857@262.19).
W sumie sześciu zawodników zrobiło ósemki, a tym szóstym był Adam Frąckowiak, który swoją Hayabusą w finale klasy Moto 3 pobił życiówkę, która wynosi od teraz 8.920 sekundy przy prędkości końcowej 251.67 km/h! Nie spowodowało to żadnych zmian w tabeli, ale nowy rekord życiowy umacnia jego pozycje we wszystkich klasyfikacjach.
Pozostali zawodnicy Moto 3 także poprawili swoje osiągnięcia, a najbardziej spektakularny awans zanotował Piotr Kawczyński w Kawasaki ZX-12R, który z czasem 9.432 sekundy przy 240.32 km/h na mecie wskoczył na czwarte miejsce w tabeli Moto Maxi (motocykle z silnikami wolnossącymi i oryginalnymi wahaczami), a Paweł Pers (Suzuki Hayabusa) w swoim najlepszym przejeździe uzyskał wynik 9.474 sekundy przy 239.38 km/h, dzięki czemu wciąż jest siódmy w Moto Maxi, lecz tak jak Kawczyński, wskoczył to Top 25 listy Absolute Top Moto!
Wśród zawodników klasy Moto 2, rekordy życiowe pobili Sławek Detmer w Suzuki GSX-R 1000, który zrobił wynik 9.621 sekundy przy 240.48 km/h na mecie, co dało awans na 11. miejsce w tabeli Moto Maxi, a w tabeli Absolute Top Moto serdecznie witamy Artura Żurka w kolejnym GSX-R, który wczoraj uzyskał czas 9.846 sek. przy 223.46 km/h na mecie, co daje 57. pozycję w tejże klasyfikacji, lecz jest potencjał na poprawę 😉
Wyścig o drugą pozycję w tabeli RWD N/A wygrał Constantin Blümel w Chevrolecie Camaro VI SS, który w eliminacjach uzyskał wynik 10.331 sekundy przy prędkości 215.31 km/h, co plasuje go również na 15. pozycji w generalnej klasyfikacji RWD.
Barierę 9,5 sekundy przełamał Tomasz Drożdż kierujący BMW E46 M3, który w setupie z dragslickami na tylnej osi uzyskał wynik 9.493 sekundy i prędkość końcową 242.26 km/h, co daje awans na szóstą lokatę w tabeli klasy RWD Turbo.
Jednym z największych zwycięzców trzeciego tegorocznego spotkania w Pile jest Mateusz Bańkowiak, który minimalnie poprawił życiówkę jadąc Porsche 992 Turbo S na 9.727 sekundy przy 229.44 km/h na mecie, a także po raz trzeci wpisał się na listę Absolute Top Cars, gdyż swoją wolnossącą Corvettą szóstej generacji uzyskał czas 10.894 sekundy przy 207.85 km/h na mecie i tym samym wskoczył do czołowej trzydziestki aut tylnonapędowych (RWD).
Drobną poprawkę zanotował Maciej Ziółkowski, który swoim Volkswagenem Lupo z zamontowanym wheelie barem uzyskał czas 9.932 sekundy przy prędkości na mecie wynoszącej 224.57 km/h.
Bartosz Brygała po raz kolejny poprawia życiówkę i swoim czteronapędowym Golfem czwartej generacji przejechał dystans 402,34 metrów w 10.27 sekundy. Niestety, zmierzona prędkość końcowa jest dużo za niska, ale pozostałe składowe są spójne i ten wynik jest wiarygodny.
Tym razem dym nie przeszkodził w dużym skoku w tabelach Andrzejowi Ossowskiemu, który swoim Mercedesem W202 wyśrubował rekord Polski w klasie Diesel RWD notując wynik 10.542 sekundy przy prędkości końcowej 214.54 km/h. To daje duży awans na ósmą pozycję wśród Diesli oraz 19. miejsce w tabeli generalnej RWD.
Małżeństwo Jan i Gizela Sołtysiak także wrócili z Piły z nowymi życiówkami. Jasiu swoją żółtą Corvettą C7 poprawił rekord na 10.589 sekundy przy 212.89 km/h na mecie, co dało drobny awans na 21. pozycję w generalce RWD, natomiast Giza w czerwonej Corvecie C8 uzyskała 11.464 sekundy przy prędkości końcowej 195.65 km/h i tym samym coraz mocniej puka do czołowej dziesiątki klasy RWD N/A.
Do grona 10-sekundowiczów dołączyli w ten weekend Jarosław Maćko i Bartosz Samulak jadący Mustangami S-550 GT. Pierwszy z nich uzyskał bardzo dobry wynik: 10.539 sekundy przy prędkości końcowej 218.31 km/h. Samulak przejechał dystans ćwierć mili w 10.804 sekundy, a prędkość na mecie wyniosła 215.31 km/h. Po wielu próbach do tej grupy wskoczył też Michał Mincberg w Dodge’u Chargerze LD SRT Twin Turbo, który w najlepszym przejeździe uzyskał wynik 10.958 sekundy przy prędkości 202.13 km/h.
Bardzo blisko dołączenia do klubu 10-sekundowiczów był Daniel Pyka, który swoim Mustangiem uzyskał rezultat 11.003 sekundy przy prędkości końcowej 203.04 km/h. Lecz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, gdyż wskoczył na szóstą lokatę w klasyfikacji RWD N/A.
Korektę pozycji w generalnej klasyfikacji Street (awans na 38. miejsce) dokonał Piotr Aksamit, który swoim Mercedesem E 63 S W212 uzyskał wynik 10.615 sekundy przy prędkości na mecie wynoszącej 213.01 km/h.
A na deser zostawiliśmy uliczne przednionapędówki, gdyż te też poprawiły swoje osiągnięcia. Robert Pawlaczyk w swoim Golfie VII GTI uzyskał czas 12.282 sekundy przy prędkości 195.22 km/h; Dawid Wszelak jadący Golfem II odrobinkę poprawił życiówkę na 12.401 sekundy przy prędkości na mecie 180.18 km/h, a do czołowej trójki klasy Street FWD N/A dołączył Marcin Rudkowski, który swoim Civiciem szóstej generacji pojechał dystans ¼ mili w czasie 12.538 sekundy uzyskując końcową prędkość wynoszącą 180.54 km/h.
Rekordów mogło być jeszcze więcej, ale w trakcie finałów klasy Street RWD spadł deszcz i w tym momencie zawody zostały zakończone.
Wszystkim rekordzistom serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych poprawek!